- opłatek - lepiej go żreć, a najlepiej ten kolorowy. podobno nie jest to grzech, chociaż dzisiaj się mówi: opłatek zawsze musi być biały!
- kolędy - nie każdy potrafi śpiewać. Czy kolędy są fajne? Nie, ale fun mamy ze śpiewania, jeżeli nasz głos nie należy do profesjonalnych,
- choinka, a często i szopka bożonarodzeniowa - Święta to Szopka,
- prezenty - wszystko mam, Wy też. To po co? szkoda kasy.....
- postać obdarowująca dzieci i dorosłych prezentami: zazwyczaj rolę tę pełni fikcyjny Święty Mikołaj (którego pierwowzorem była jednak autentyczna postać), ale w zależności od regionu może być to: Dzieciątko (Górny Śląsk), Aniołek (Galicja) lub Gwiazdor (Wielkopolska, Kujawy, Pomorze). Wśród Polaków na Kresach Wschodnich może być to także Dziadek Mróz. - King Diamond. Prezentów nie będzie. I tyle. Super Mikołaj.
- (pierwsza) gwiazdka - każdego dnia wychodzi, 365 dni w Rokó. Nic odkrywczego.
- karp - zamordowany
- makówki - tylko łyżeczki i zapalniczki brakuje ....
- barszcz z uszkami - nastawcie uszka - RMF FM :-))
- pierogi z grzybami - jak haloony to ok. Raz się żyje.
- piernik - to o dziadku, ojcu mowa?
- kutia - zamiast "i" powinno być "w". Rodzinne Święta.
- moczka - chyba foczka?
- kompot z suszonych owoców (śliwki, jabłka, gruszki) - zabrakło makówek.
Czy Wszyscy wygrywamy? Nie. Pewnie kogoś obraziłem. Jak tak, to piszcie posty, komentarze. Błagam... a może nie....